Dziś chciałabym się podzielić z wami moją nową pasją. Choć trwa już ona ponad pół roku, to z przekorą piszę „nowa”, bo jest to pasja czasochłonna (szczególnie, jak się pracuje) i efekty, nawet po pół roku, nie są oszałamiające :) Chodzi mi o xxx, czyli o haft krzyżykowy :)
Poniżej dwie gotowe prace, które zrobiłam. Bieżnik, to prezent ślubny dla A&W (w trakcie pracy oraz efekt finalny), a drugi, to prezent z okazji chrztu dla małej Asi.
Pozdrawiam
Aga
piękne :) aż pękam z dumy, że mamy w domu takie DZIEŁO :)
OdpowiedzUsuń