Przepyszny murzynek - polecam jeśli ktoś lubi piernikowe smaki. Przepis znowu pochodzi z książki Doroty Świątkowskiej "Moje wypieki". Wykonanie jest bardzo proste - czyli tak jak lubię najbardziej:)
- 1 i 1/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
- 5 łyżek kakao
- 1 szklanka mleka
- 125 g masła
Mieszamy cukier z kakao. Dodajemy resztę składników i gotujemy przez ok. 1 - minutę. Teraz masę trzeba odstawić, żeby przestygła. Następnie dodajemy do niej wymieszane ze sobą:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczkę sody oczyszczonej
- 2 łyżeczki cynamonu
- 2 łyżeczki przyprawy korzennej do piernika
Wszystko dobrze mieszamy, można mikserem, po czym dodajemy:
- 5 łyżek powideł lub dżemu śliwkowego
i znowu wszystko mieszamy łyżką. Teraz kolej na jajka. Bierzemy:
- 3 jajka
białka ubijamy na sztywną pianę, nadal ubijając dodajemy żółtka. Ubite jajka dodajemy do przygotowanej masy delikatnie mieszając wszystko łyżką. Pieczemy przez ok. 45 - 60 minut (zależy od foremki i piekarnika więc trzeba sprawdzać patyczkiem) w 170 stopniach. Autorka podaje, żeby piec w foremce z kominkiem, ale ponieważ na razie nie posiadam takowej, użyłam zwykłej keksówki i też wyszło doskonale, ale musiało siedzieć w piekarniku ponad godzinę. No i jeszcze wisienka na torcie, czyli polewa na murzynku:)
- 2 łyżki masła
- 4 łyżki cukru
- 3 łyżki kakao
- 5 łyżek śmietany kremówki
Wszystko razem zagotować i wylać na przestudzone ciasto.
Monika
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Monia, szalejesz :)
OdpowiedzUsuńPyszności takie co rusz.... :)
Ten przepis znam też, i z czystym sumieniem mogę polecić :)