niedziela, 3 kwietnia 2011

Bilans

Niewątpliwie medycznym bilansem mojego krótkiego pobytu w publicznej placówce świadczącej dzienną  opiekę zdrowotną :) jest szereg badań, których wyniki będą – zaliwżdy! – za półtora miesiąca, jednakże podsumowując od innej strony, bilans wypada następująco:

Jedna serwetka do koszyka wielkanocnego, 


17 ozdób choinkowych (mam już prawie 50 – wystarczy?)




1 przeczytana książka, 1 gazeta (Uważam Rze - polecam) i 9 rozwiązanych sudoku – poziom zaawansowany :).

Ania

1 komentarz:

  1. Szydełkowe cuda - jak zwykle cudne :) Ale, ale, sudoku - jak ja dawno tego nie robiłam!!

    OdpowiedzUsuń