A oto moja kolejna serwetka. Efekt kilku tygodni mozolnego dziergania - ale jest! A raczej już nie ma, bo znalazła nową właścicielkę. Jest szara, bo taki właśnie kolor najbardziej pasował do wystroju wnętrza pokoju nowej właścicielki. Schemat znowu znalazłam na tym blogu: www.ukathryn.blogspot.com.
Monika
sobota, 20 sierpnia 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)